sobota, 16 stycznia 2016

"Życie stewardessy"

Jakiś czas temu przeprowadziłam wywiad ze stewardessą, ponieważ potrzebowałam ten materiał do wykorzystania w szkole. Postanowiłam, że tutaj również go zamieszczę. Wiele osób interesujących się lotnictwem poszukuje informacji na ten temat, a nie da się ukryć, że nawet w internecie jest tego bardzo mało. Więc zainteresowanych zachęcam do czytania :)


1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z lotnictwem?

Pierwsza przygoda z lotnictwem miała miejsce wtedy kiedy miałam lat 13 i odbywałam lot na obóz młodzieżowy do Tunezji. Był to czas wakacji. Wydawało mi się, że lotnisko to coś z czym nie muszę się zbytnio oswajać, bo czułam się dobrze od samego początku. Wyczekiwałam z niecierpliwością kiedy w końcu postawię nogę na pokładzie i kiedy odbędzie się start. To była moja pierwsza styczność z lotnictwem i wiedziałam, że będzie to moja praca za kolejne 6 lat, pomyślałam. Oczywiście myśli plątały się z muzyką, bo byłam kształcona pod kątem artystycznym.

2. Jaka była reakcja Twoich bliskich, gdy się dowiedzieli o podniebnych marzeniach?

Na początku była to chwila zwątpienia z ich strony, oczywiście nie to by rodzice we mnie nie wierzyli, absolutnie, ale wiedzieli że ja byłam dzieckiem 5 minut i ciężko było za mną nadążyć, a tym bardziej za moimi pomysłami, których miałam bardzo dużo. Jednak po jakimś czasie i wielu rozmowach wiedzieli, że świat zaczął się kręcić wokół lotnictwa, słuchali cierpliwie jakie mundury mi się podobają i jakie linie stały się moimi wymarzonymi. Gdy doszły rekrutacje do skutku kiedy miałam lat 19 wiedzieli czym się to wszystko dla mnie skończy.

3. Czy samotność, która towarzyszy zawodzie stewardessy jest silniejsza od pasji związanej z samolotami? Czy przez to mogłabyś zrezygnować z pracy w chmurach?

Nie, nie jest silniejsza, aczkolwiek czasem cierpię i miewam złe stany, które są spowodowane przez samotność. Bywa też tak, że mam dość bycia samej, ale jednak ta miłość do lotnictwa jest silniejsza, bo wiem, że rezygnacja nie byłaby satysfakcją, bo za mało zrobiłam w lotnictwie i brakowałoby mi tego na 100%. Kocham swoje życie takim jakie jest i ostatecznie doceniam, że mam okazję tego doświadczyć.

4. Jak długo planujesz planować w tym zawodzie?

Myślę, że w tej kwestii spot powie albo moje ciało, albo pożądanie posiadania dzieci i rodziny blisko siebie, bo w końcu człowiek nie będzie żył cały czas dla siebie. Póki jestem w młodym wieku chce korzystać z możliwości jakie daje mi ta praca. Chce poznawać, podróżować, spełnić się w jakimś stopniu.

5. Co chcesz robić, gdy Twoja kariera pośród chmur dobiegnie końca?

To jest dobre pytanie i myślę, że większość z nas latających nie wie co będzie robić. Jak już wspomniałam moją drugą pasją jest strona artystyczna, jak muzyka, może udam się w tą stronę. Jeszcze nie wiem, póki co wiem, że robię coś co chciałam i to jest cudowne.

6. Jakie emocje Ci towarzyszą będąc na pokładzie samolotu?

Oczywiście na mnie bardzo dobrze działa strona nieba i wszystko co się dzieje za oknem. Kocham podziwiać, robić zdjęcia, uwieczniać to na fotografiach, zachwycać się i wyobrażać. Każdy lot wprowadza coś nowego, uczy mnie nowych rzeczy, pokazuje jacy są ludzie, jaka jest ich kultura. Każdy lot to kolejne godziny w powietrzu.

7. Co udało Ci się zobaczyć będąc cabin crew?

Niestety, w mojej linii nie ma pobytów i nie miałam okazji wyjść z samolotu. Jednak dzięki temu, że żyję we Włoszech, skupiłam się na ich zwiedzaniu. Kontynuacja podróży nadejdzie wkrótce.

8. Jakie są Twoje wymarzone linie lotnicze, do których chciałabyś się ubiegać o pracę?

Co do moich wymarzonych linii, nie mówię o tym głośno i zostawiam dla siebie.

9. Jaki był najdziwniejszy pasażer z jakim się spotkałaś?

Ciężko tu się odnieść do jednego, jest wielu. Jedni mylą toaletę z drzwiami samolotu, inni mają dziwne zwyczaje, jak na przykład ludzie z Maroka. Potrafią wypróżniać się do śmietnika zamiast do muszli.

10. Do jakiego kraju unikasz lotów, bądź czy nie przepadasz w jakieś miejsce latać?

Taak, ja to mogę unikać albo i nie, to co dostanę na grafiku to muszę wykonać. Nie lubię włoskich lotów, angielskich i hiszpańskich, a niestety takich mam dużo.

11. Z jakich krajów pasażerowie są najbardziej męczący, a z jakich najspokojniejsi?

Najbardziej męczący są pasażerowie z Hiszpanii i Włoch. Co do pasażerów spokojnych do Szwecja, Irlandia, Polska, Norwegia, ogółem północ europy.

12. Czy dla Ciebie praca stewardessy to tylko możliwość podróżowania, poznawania nowych ludzi, czy jest to coś więcej dla Ciebie?

Dla mnie ta praca to nie tylko praca, to pasja, podziw tego co mnie otacza. To zaangażowanie.

13. Czy będąc jeszcze uczennicą, miałaś osoby z którymi mogłaś dzielić się pasją związaną z lotnictwem? Czy wśród Twoich znajomych była osoba, która się tym również interesowała i Cię wspierała? 

Niestety nie, byłam wtedy sama ze sobą w tej kwestii. Nikt nie bardzo wierzył w moje plany, bo było to takie odległe od ludzi i niespotykane.


Na powyższe pytania uzyskałam odpowiedź od Olgi. Ona na co dzień pracuje w zawodzie stewardessy i doskonale wie, jak ten świat wygląda naprawdę. Olga prowadzi bloga, którego można znaleźć w poniższym linku.

https://www.facebook.com/olgastewardessa


sobota, 9 stycznia 2016

Elegancka stylizacja

Dotychczas pojawiały się stylizacje na zdjęciach, które robiłam sama. Ze względu na możliwość lepszego doboru poszczególnych elementów, postanowiłam spróbować robić stylizacje w wersji komputerowej. Od tej pory tego typu kreacje będą pojawiały się częściej i mam nadzieję, że spodoba wam się to co udało mi się stworzyć :)

Nie jestem specjalistką do spraw mody, co od razu chciałabym zaznaczyć i co zapewne widać na pierwszy rzut oka, ale uczę się i poszerzam swoją wiedzę z tej dziedziny.


Kolczyki (Pandora) 319.00 PLN
Bransoletka (Pandora) 199.00 PLN
Sukienka (Orsay) 139.99 PLN
Torebka (Kazar) 549.00 PLN
Szpilki (Ryłko) 299.00 PLN

Stylizacja jest dość elegancka, ponieważ za niedługo wybieram się na studniówkę i poszukuję czegoś oficjalnego. Z tego powodu postanowiłam pokazać wam coś z tego typu ubrań. Osobiście bardzo lubię elegancję, więc takie ubrania nie są mi obce. Uznałam, że czerń w tym przypadku będzie odpowiednia. Jako dodatki postanowiłam wziąć najzwyklejszą srebrną biżuterię, żeby się zbytnio nie odznaczała, a idealnie pasowała do oficjalnego stroju.

Co sądzicie o tego typu ubraniach?

sobota, 2 stycznia 2016

Nowy rok, nowy plan, nowe przygody

Stary rok, choć jeszcze bliski naszym sercom, powoli będzie odchodził w zapomnienie. Pomimo wielu zapewne fantastycznie przeżytych chwil, warto tak rozplanować sobie czas, by kolejny rok przyniósł dużo więcej wartościowych przeżyć. 

Z nowym rokiem, nowe wyzwania i czyta karta. Wszystko rozpoczyna się od nowa. Warto zaplanować sobie ten czas wyjątkowo. Przemyśleć to, co chcielibyśmy zmienić w dotychczasowym życiu oraz realizować wyznaczone cele dokładniej :)


W tym cudownym nowym roku życzę wszystkim dużo radości, miłości, spełnienia marzeń i samorealizacji (bo to najważniejsze)

sobota, 19 grudnia 2015

Bożonarodzeniowe filmy

Dzisiaj chciałabym przedstawić kilka filmów, które są moimi ulubionymi na święta :)

„Listy do M” to polski film komediowy z 2011 roku w reżyserii Mitji Okorna. Film opowiada o grupie kilkunastu osób, którzy odkrywają miłość w czasie świąt Bożego Narodzenia. Życie każdego z nich toczy się zupełnie inaczej, lecz skutek ich postępowania, jak to w święta bywa, jest niespodziewany. Jest to fantastyczny film, dzięki któremu możemy poznać magię tych wspaniałych świąt. Idealny na długie zimowe wieczory spędzone w gronie najbliższych.


„Listy do M 2” to kolejna część świątecznych przygód bohaterów, która weszła do kin w tym roku. Wydarzenia mają miejsce po czterech latach. Ich losy tym razem toczą się zupełnie inaczej niż w pierwszej części, lecz jest to jak zwykle niesamowite. Pojawiają się nowe postacie, których historia jest równie romantyczna, jak głównych bohaterów.


„Kevin sam w domu” to amerykański film fabularny z 1990 roku w reżyserii Chrisa Columbusa. Odtwarzany corocznie w telewizji, ponieważ stał się pewnego rodzaju tradycją. Teraz nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia bez tego filmu. Każdy dobrze wie o czym opowiada, historię wszyscy znają i bardzo ją kochają.


„Kevin sam w Nowym Jorku” to kontynuacja przygód małego bohatera, która została wydana dwa lata później. Tak jak poprzednia część, podbiła serca milionom ludzi i osiągnęła wielką popularność.